Religijne wykorzystanie roślin psychoaktywnych
Od tysięcy lat różne psychoaktywne (halucynogenne) substancje roślinne były używane w świętych rytuałach i środowiskach religijnych na całym świecie. Przykładami takich substancji roślinnych są pejotl i kaktusy San Pedro Indian mezoamerykańskich, grzyb Amanita muscaria szamanów z Azji i północnej Europy, winorośl Ayahuasca Indian amazońskich oraz grzyby psilocybinowe i pochodne konopi indyjskich (marihuana, haszysz, ganja ) używany na całym świecie. Badania antropologiczne, etnofarmakologiczne i historyczne wykazały, że tradycyjnym celem stosowania takich roślin psychoaktywnych było osiągnięcie bezpośredniego doświadczenia duchowego, podczas którego użytkownicy nawiązywali kontakt z różnymi duchami i niewidzialnymi światami, aby zdobyć wiedzę i mądrość dla siebie i członków swojej grupy społecznej . Naukowcy badający kultury tubylcze o tradycjach szamańskich niezbicie wykazali, że substancje halucynogenne były często używane jako dodatek do wewnętrznego poszukiwania wizji i uzdrowienia przez szamanów. Poniższe fragmenty wskazują, że takie religijne stosowanie sakramentów psychoaktywnych było praktyką ogólnoświatową.
W latach pięćdziesiątych badania R. Gordona Wassona nad meksykańskim prekolumbijskim kultem grzybów ustaliły ponad wszelką wątpliwość znaczenie środków halucynogennych w praktykach religijnych całego obszaru kultury Majów i Azteków. Ci sami badacze wraz z klasycystą Carlem AP Ruckiem odkryli ostatnio prawdopodobieństwo wpływu halucynogenu (sporydu jęczmiennego) na greckie tajemnice Eleusis. Już w 1950 roku Wasson opublikował swoje odkrycie tajemniczego wedyjskiego sakramentalia, Somy, jako prawdopodobnie produktu grzyba Amanita muscaria (muchomor). (1968)
Grzyby odegrały bardzo znaczącą rolę w historii religii i psychoterapii. Ten sam muchomor, któremu w 1500 roku p.n.e. wychwalali poeci sanskryccy w hymnach Somy z Rygwedy, był głównym obiektem kultu słońca z epoki brązu w Skandynawii. Indianie w prekolumbijskim Meksyku rzeźbili kamienne bożki z grzybów 2500 lat temu. Kodeks Wiedeński – jeden z niewielu prekolumbijskich rękopisów obrazkowych, które przetrwały zniszczenia hiszpańskiego podboju Meksyku – identyfikuje święte grzyby jako żeńskie bóstwa ziemi i przypisuje samym bogom ustanowienie rytuału ich użycia. Hiszpańscy duchowni po nawróceniu Indian na chrześcijaństwo próbowali, lecz bezskutecznie, wykorzenić grzyby z życia religijnego swoich nawróconych. Jeszcze w XX wieku Lapończycy w północnej Finlandii i ludy plemienne Syberii – zwłaszcza szamani, którzy byli specjalistami w sprawach sakralnych, twórcami ekstazy i skarbnicami starożytnej wiedzy – nadal używali tych grzybów, aby wznieść się w stany boskie natchnienie i upojenie. Dzisiaj psychoaktywne grzyby są nadal stosowane przez ludy meksykańskich Indian w psychoterapii wróżbiarskiej. (20)
Konopie odegrały znaczącą rolę w rozwoju religii i cywilizacji Azji, Bliskiego Wschodu, Europy i Afryki. Spostrzeżenia, jakie starożytni wyznawcy uzyskali dzięki marihuanie, uważano za boskie pochodzenie, a sama roślina za „anioła” lub posłańca bogów. Sakramentalne użycie marihuany sięga czasów poprzedzających historię pisaną i tradycja ta jest kontynuowana wśród różnych plemion w Afryce, niektórych sekt hinduskich, muzułmańskich fakirów i sufich, rastafarian, a także współczesnych okultystów i pogan. Rzeczywiście, marihuana była wykorzystywana do wglądu i ekstazy przez członków praktycznie każdej większej religii w historii. (44)
Jak wynika z poprzednich akapitów, sakramentalne używanie psychoaktywnych substancji roślinnych jest powszechną cechą praktyk religijnych w kulturach na całym świecie. Gdzie miałoby miejsce religijne użycie tych substancji? Logiczną odpowiedzią są miejsca kultu religijnego; innymi słowy, w sanktuariach i świątyniach w świętych miejscach. I rzeczywiście, bogactwo dowodów archeologicznych potwierdza ten wniosek. Wykopaliska w starożytnych świątyniach w Azji, Indiach, na Bliskim Wschodzie oraz w całej Ameryce Południowej, Środkowej i Mezoameryce przyniosły dużą ilość i szeroką gamę przedmiotów przeznaczonych do przygotowywania i stosowania różnych halucynogennych substancji roślinnych. Przykładami są fajki i kadzielnice do spalania konopi oraz różne przedmioty ceramiczne, często ozdobione wizerunkami grzybów psychoaktywnych, służące do przygotowywania i spożywania napojów sakramentalnych. Co więcej, w licznych świątyniach religijnych o wielkiej starożytności odnaleziono pozostałości konopi, nasion powojnika (ulubionej substancji psychoaktywnej Azteków) i ziela jimsona (Datura).
Inną interesującą kwestią do rozważenia jest to, że skoro rośliny miały swoje korzenie w glebie żywej ziemi, a ich górne części na niebie, uznano za możliwe, że niektóre rośliny mogą zapewnić ludziom dostęp do mądrości ziemi i nieba. W związku z tym znajdujemy filozoficzne wyjaśnienie wiary, że substancje halucynacyjne pochodzące z poszczególnych roślin dawały ludziom dostęp do boskiej wiedzy i proroczej mądrości.
Odwiedzając święte miejsca na świecie i spotykając się z różnymi szamanami, nauczycielami medycyny i tradycyjnymi uzdrowicielami, autor ten często miał okazję zgłębiać religijne zastosowanie roślin psychoaktywnych. Ze swojego doświadczenia w tej dziedzinie ma pewność, że dane przez Boga „rośliny-nauczyciele” mogą pełniej otworzyć serce i umysł na duchy i moce świętych miejsc.